


czas leci a blog śpi................
może ciepły grecki wiatr i palące słońce go obudzi ? na poczatek coś pysznego ..................
kanasie i grecka sałata na dachu hotelu Lśnienie......
oliwkowy chlebek i portocalia
no i zastawiony stół u Sifiego....
2 komentarze:
mmm, aż w Serbii się zrobiło też cieplej :] mniami!
3 miesiące czekałam na te zdjęcia!~Warto było! :) I Łosika tak słonko razi,mmm... :D:D:D
Prześlij komentarz