piątek, 14 września 2007

Duża irena wyjechała a grzegolak wróciła

A to dowód na powrót Grzegolaka z angielskich szlajanek i prezent na moje urodzinki :) sweet dreams :)
Duża irena wygląda na smutną ale raczej tak nie jest :) ostatnie pakunki i leci do Indii:) ma taki fajowy aparacik na roleczkę ah stare dobre czasy :)

2 komentarze:

Bartosz pisze...

Irena co tam za zdjęcia suszysz na sznurku ??

Od kiedy sama wywołujesz i robisz odbitki ??

irenosik pisze...

nie susze ani nie wywołuje wieszam wycinki żeby karmic oczy czymś fajnym i żeby sie nie rozleniwiały :)